Lednica 06.06.2015
Wiem, trochę późno się zabrałam za napisanie tego posta, ale w niedzielę jakoś tak czasu mi zbrakło bo odsypiałam. A wczoraj korzystałam ze słońca xD
Spróbuję wam chociaż trochę przybliżyć co się działo w tym roku na Lednicy i czym to w ogóle jest.
"Papież zapoczątkował Spotkania Młodych LEDNICA 2000, błogosławił wszystkim działaniom o. Jana Góry OP. Kiedy żył, na każde Spotkanie przygotowywał swoje orędzie. Za nim tą drogą poszli kolejni papieże. Słowa Ojca Świętego nie są nam obce – często czytamy jego przemówienia, książki, adhordacje i inne. Na tym opiera się nasza formacja i dalsze działania."
"Pola Lednickie to kilkadziesiąt hektarów łąki, na której co roku w pierwszą sobotę czerwca spotyka się prawie 100 000 ludzi na Spotkaniu Młodych LEDNICA 2000. Tutaj mamy swój Ośrodek im. Jana Pawła II, w którym odbywają się co tydzień rekolekcje. To tutaj w Domu Jana Pawła II zgromadzonych jest kilkadziesiąt pamiątek po naszym Papieżu Polaku, takich jak odlew ręki, sutanna, szkaplerz, pióro i wiele, wiele innych. Miejsce jest otwarte dla każdego, pozwala wziąć głęboki oddech i zmienić coś w swoim życiu na lepsze."
A prościej swoimi słowami, od zapoczątkowania spotkań na polach lednickich przez Jana Pawła II, co roku odbywa się tam zlot religijny, aby umocnić się w wierze. To tak teoretycznie, praktycznie oczywiście przyjeżdżają tam tysiące osób z całego świata, ale część jedzie po to, żeby się świetnie zabawić.
W tym roku pogoda była cudowna, nie miałam termometru, ale zapowiadali 30 C i faktycznie się zgadzało. Słońce prażyło okropnie, dlatego ważne było noszenie nakrycia głowy jak i posmarowanie się balsamem do opalania. Ponieważ wszystko dzieje się na otwartej, mega dużej przestrzeni, każdy chociaż trochę złapał opaleniznę.
Większość pola podzielona jest na sektory, w których są po przydzielane wycieczki, pielgrzymki czy osoby indywidualne.
W razie potrzeby można skorzystać z pomocy medycznej czy oczyścić duszę rozmową z księżmi.
Każdy kto odczuje pragnienie lub zgłodnieje może kupić sobie coś na stoiskach, których jest na prawdę dużo i oferują wszystko od słodyczy po dania obiadowe i napoje. Obok tego są stragany z pamiątkami m.in. koszulki, chustki, biżuteria, ozdóbki i wiele innych oczywiście związanych z Lednicą i wiarą chrześcijańską.
Nad całością czuwają harcerze i służby mundurowe (serdecznie im współczuję chodzić w taki upał
w tych mundurach).
No i tradycyjnie cały dzień trwają śpiewy, modlitwy i msze. Chociaż w nocy wygląda to najfajniej, ponieważ wszyscy zapalają świece i widać takie śliczne morze ogników. Uwiecznieniem spotkania są fajerwerki i przejście przez "rybę".
Jeżdżę tam od 3 lat i uwierzcie można poznać masę ciekawych osób. Bardzo popularne stało się chodzenie z napisami "free hugs" (darmowe przytulanie) domyślacie się a czym to polega. :D
No i od jakiegoś czasu najwięcej zabawy dostarczają krany z wodą. Dlatego jadąc tam zaopatrzcie się w butelki. Zawsze przytulając kogoś, można wlać mu trochę wody za kołnierz. Oczywiście większość woli biegać po polu i porządnie się oblewać.
Brałam udział w jednym i w drugim i nie zostało na mnie suchej nitki przez cały dzień ^^
Jeżeli wybieracie się tam w przyszłym roku (4 czerwca) to polecam dbać o kondycję. Wkręcając się tam w zabawę i spacerowanie możecie wieczorem odczuć lekkie zakwasy.
I zapomniałabym wstęp jest darmowy. U mnie płaciliśmy tylko za autokar.
Serdecznie polecam wyjazd w to miejsce - kupa śmiechu, zabawy i wody ^^
Spróbuję wam chociaż trochę przybliżyć co się działo w tym roku na Lednicy i czym to w ogóle jest.
"Papież zapoczątkował Spotkania Młodych LEDNICA 2000, błogosławił wszystkim działaniom o. Jana Góry OP. Kiedy żył, na każde Spotkanie przygotowywał swoje orędzie. Za nim tą drogą poszli kolejni papieże. Słowa Ojca Świętego nie są nam obce – często czytamy jego przemówienia, książki, adhordacje i inne. Na tym opiera się nasza formacja i dalsze działania."
"Pola Lednickie to kilkadziesiąt hektarów łąki, na której co roku w pierwszą sobotę czerwca spotyka się prawie 100 000 ludzi na Spotkaniu Młodych LEDNICA 2000. Tutaj mamy swój Ośrodek im. Jana Pawła II, w którym odbywają się co tydzień rekolekcje. To tutaj w Domu Jana Pawła II zgromadzonych jest kilkadziesiąt pamiątek po naszym Papieżu Polaku, takich jak odlew ręki, sutanna, szkaplerz, pióro i wiele, wiele innych. Miejsce jest otwarte dla każdego, pozwala wziąć głęboki oddech i zmienić coś w swoim życiu na lepsze."
A prościej swoimi słowami, od zapoczątkowania spotkań na polach lednickich przez Jana Pawła II, co roku odbywa się tam zlot religijny, aby umocnić się w wierze. To tak teoretycznie, praktycznie oczywiście przyjeżdżają tam tysiące osób z całego świata, ale część jedzie po to, żeby się świetnie zabawić.
W tym roku pogoda była cudowna, nie miałam termometru, ale zapowiadali 30 C i faktycznie się zgadzało. Słońce prażyło okropnie, dlatego ważne było noszenie nakrycia głowy jak i posmarowanie się balsamem do opalania. Ponieważ wszystko dzieje się na otwartej, mega dużej przestrzeni, każdy chociaż trochę złapał opaleniznę.Większość pola podzielona jest na sektory, w których są po przydzielane wycieczki, pielgrzymki czy osoby indywidualne.
W razie potrzeby można skorzystać z pomocy medycznej czy oczyścić duszę rozmową z księżmi.
Każdy kto odczuje pragnienie lub zgłodnieje może kupić sobie coś na stoiskach, których jest na prawdę dużo i oferują wszystko od słodyczy po dania obiadowe i napoje. Obok tego są stragany z pamiątkami m.in. koszulki, chustki, biżuteria, ozdóbki i wiele innych oczywiście związanych z Lednicą i wiarą chrześcijańską.
Nad całością czuwają harcerze i służby mundurowe (serdecznie im współczuję chodzić w taki upał
w tych mundurach).
No i tradycyjnie cały dzień trwają śpiewy, modlitwy i msze. Chociaż w nocy wygląda to najfajniej, ponieważ wszyscy zapalają świece i widać takie śliczne morze ogników. Uwiecznieniem spotkania są fajerwerki i przejście przez "rybę".
Jeżdżę tam od 3 lat i uwierzcie można poznać masę ciekawych osób. Bardzo popularne stało się chodzenie z napisami "free hugs" (darmowe przytulanie) domyślacie się a czym to polega. :D
No i od jakiegoś czasu najwięcej zabawy dostarczają krany z wodą. Dlatego jadąc tam zaopatrzcie się w butelki. Zawsze przytulając kogoś, można wlać mu trochę wody za kołnierz. Oczywiście większość woli biegać po polu i porządnie się oblewać.
Brałam udział w jednym i w drugim i nie zostało na mnie suchej nitki przez cały dzień ^^
Jeżeli wybieracie się tam w przyszłym roku (4 czerwca) to polecam dbać o kondycję. Wkręcając się tam w zabawę i spacerowanie możecie wieczorem odczuć lekkie zakwasy.
I zapomniałabym wstęp jest darmowy. U mnie płaciliśmy tylko za autokar.
Serdecznie polecam wyjazd w to miejsce - kupa śmiechu, zabawy i wody ^^
Pozdrawiam tych downów, z którymi się bawiłam.
Ziomeczki widzimy się na rok <3
Ziomeczki widzimy się na rok <3
Ps. The girl in red glasses it's me xD
*Każdy komentarz motywuje nas do dalszej pracy.
*Podoba Ci się nasz blog? Dodaj do obserwowanych i podaj w komentarzu swój, jeśli nam się spodoba to także dodamy do obserwowanych.
social media:
-https://www.facebook.com/pages/Anvicta/882170868522323?notif_t=page_new_likes
-https://instagram.com/anvicta_/
-http://zszywka.pl/u/emolove
-https://www.youtube.com/channel/UCSIBtfR_gQFiFJfLSpi-ZwA/feed
Ola*Każdy komentarz motywuje nas do dalszej pracy.
*Podoba Ci się nasz blog? Dodaj do obserwowanych i podaj w komentarzu swój, jeśli nam się spodoba to także dodamy do obserwowanych.
social media:
-https://www.facebook.com/pages/Anvicta/882170868522323?notif_t=page_new_likes
-https://instagram.com/anvicta_/
-http://zszywka.pl/u/emolove
-https://www.youtube.com/channel/UCSIBtfR_gQFiFJfLSpi-ZwA/feed
Komentarze
Prześlij komentarz